Akcja Dobry Pasterz – listy naszych Parafian

Anonimowy list nadesłany na konkurs „Dobry Pasterz”

„Do kościoła chodziłam odkąd pamiętam. Na początku jako dziecko-bo rodzice kazali, później jako nastolatka-bo trzeba mieć bierzmowanie, a później… bo tak wypada… Jednak w moim życiu duchowym coś się zmieniło w zeszłym roku, kiedy w naszej parafii zamieszkał ksiądz Sebastian. Wiedziałam już wcześniej (po przeprowadzeniu małego śledztwa 😉) skąd jest i jaki jest. W związku z tym postanowiłam „na własnej skórze” przekonać się, czy te pozytywne opinie, które słyszałam są prawdziwe. Nie ukrywam, że wcześniej kapłaństwo kojarzyło mi się z ogromnym dostojeństwem (w negatywnym znaczeniu tego słowa) oraz z kwestiami finansowymi. Z uwagi na to przestałam łożyć na kościół i mimo tego, że swoją wiarę oceniam jako głęboką, odsunęłam się od kościoła i od parafii.

Do czasu…. Do czasu kiedy poszłam pierwszy raz do kościoła, gdzie odbywało się przywitanie księdza Sebastiana. Na „pierwszy rzut oka” ksiądz wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Pogłębiało się ono z każdą następną mszą. Zobaczyłam-wszyscy zobaczyliśmy-że ksiądz Sebastian jest normalnym człowiekiem, który nie obnosi się ze swoim kapłaństwem, który nosi sandały na bose stopy, który wyciąga kaptur na ornat, bo ma ciepłą kurtkę-jest jak każdy z nas. 
Szczególnie w pamięci zapadają mi kazania naszego proboszcza. Pierwszy raz w życiu rozumiem i wiem o czym mówi do mnie Pismo Święte. Rozumiem przesłanie, jakie kieruje do nas Bóg. Przekaz jest łatwy do zrozumienia i bardzo dający do myślenia. Nigdy wcześniej nie przypuszczałem, że ksiądz może w taki sposób pokazywać swoje człowieczeństwo. To że jest „jednym z nas”. Przy naszym proboszczu człowiek nie czuje skrępowania, nie czuję się gorszy czy mniejszy ze swoją wiarą. Czuje się za to potrzebny i ważny.

Być może moje świadectwo nie jest poruszające do szpiku, jednak jest prawdziwe. Dzisiaj mogę powiedzieć „z ręką na sercu”, że wiem po co idę do kościoła. Wiem o co w tym wszystkim chodzi. Jestem szczerze wdzięczna za to, że mamy takiego proboszcza. Proboszcza, który nie ma układów, który nie wyróżnia swoich parafian, który wszystkich traktuje tak samo. Dostrzec można gołym okiem większą frekwencję w kościołach naszej parafii. Ludzi przyciąga pasterz, który jest taki jak my.

Dzisiejsza atmosfera stworzona wokół kościoła katolickiego i służących w nim pasterzy nie odstrasza mnie od duchowieństwa. Wrzucanie wszystkich do „jednego wora” jest co najmniej krzywdzące dla reszty. Ci, którzy popełniają błędy, przestępstwa poniosą za to odpowiedzialność nie tylko prawną tu na ziemi, ale przede wszystkim staną przed Bogiem, który sprawiedliwie ich osądzi.

Podsumowując, mogę śmiało stwierdzić, że w naszej parafii znowu tętni życie duchowe. Ludzie w domach rozmawiają o tym jak było na mszy, a dzieci czują w kościele swobodę i wyjątkowa atmosferę. Jestem przekonana, że ksiądz Sebastian nie ma świadomości tego jakie wrażenie wywarł na mieszkańcach i właśnie na tym polega jego wyjątkowość 😉

Z katolickim pozdrowieniem: Szczęść Boże 😉

parafianka

 

Inny list nadesłany na konkurs „Dobry Pasterz”

Szczęść Boże!

Miał ksiądz bardzo ciekawy pomysł z opisem Dobrych Pasterzy, bo jest ich bardzo wielu.
Zanim przejdę do swoich opisów, pragnę przedstawić pomysł wprowadzenia modlitwy do Św. Michała Archanioła w naszej parafii:

 „Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, 
a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną.
Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy,
a Ty, Wodzu niebieskich zastępów,
szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła. Amen”

 Wielu parafian na pewno jej nie zna, ta krótka i piękna modlitwa papieża Leona XIII do Anioła Stróża Kościoła jest odmawiana w wielu parafiach po Mszy Świętej, pomyślałam więc, że może i u nas w parafii mogłaby być odmawiana? Zwłaszcza jak będzie już system multimedialny.
————————————————————————————————

Ksiądz Jan Sobolewski zasługuje na miano Dobrego Pasterza. To kapłan, który w szczególny sposób cenił pieśni religijne. Żaden ksiądz nie nauczył tylu nowych pieśni, także oazowych co ksiądz Jan. Uczył ich nie tylko na religii, ale także w Kościele. 
 To właśnie gdy ksiądz Jan był proboszczem w naszej parafii powstała schola, która śpiewa te wszystkie pieśni do dziś. Rozprowadzał śpiewniki na każdy okres roku liturgicznego.Stał przy ołtarzu i śpiewał zwrotka za zwrotką. 
Uśmiechnięty, dokładny, zdyscyplinowany. Kapłan bardzo Maryjny.Organizował wyjazdy na czuwania do Grodowca.  Od niego pierwszego można było się dowiedzieć   o objawieniach Matki Bożej w Medjugorje. Z jego inicjatywy wybudowano grotę Maryi koło plebanii. Interesowały go również tematy misyjne. W latach jego posługi w parafii odbywały się misje – prowadzone przez Redemptorystów. Obraz MB Nieustającej Pomocy „peregrynował” po domach parafian, a  ksiądz Jan nastepnego dnia sprawował Mszę Świętą za każdą rodzinę. Jako pierwszy rozdawał obrazki „Jezu, ufam Tobie”.  To kapłan, który interesował się wszystkim: propagował różaniec, tak bardzo mobilizował młodzież do czynnego udziału w scholi, grupach różańcowych, mówił o świętych, zwracał uwagę jak ważni są święci patroni w naszym życiu i że warto wybierać takie imię dziecku, aby miał swojego świetego opiekuna. Zachęcał, ażeby w każdym domu znajdowało się Pismo Święte.

————————————————————————————————

Dobry Pasterz-ksiądz proboszcz Sebastian Kluwak.
 Kapłan, który jest proboszczem w naszej parafii zaledwie 10 miesięcy, a tak wiele już zrobił. Ksiądz zadbał o cmentarz komunalny. Krzewy przypominają w końcu żywopłot, a nie zapuszczone krzaki zza których nic i nikogo nie było widać.
 Nowy Krzyż i ołtarz widoczne są  już z daleka, umalowany płot, wszystko to wygląda pięknie. Ksiądz Sebastian poprzez zorganizowanie pomocy Caritas jako jedyny, choć jest tu tak krótko zwrócił uwagę na ludzi potrzebujących. 
Zadbał by dzieci nieochrzczone, których jest tak wiele w parafii w różnym wieku przyjęły sakrament chrztu, zorganizował zbiórkę na system multimedialny.  
Ksiądz ten bardzo dużą uwagę zwraca na modlitwę za dusze czyśćcowe, oraz na wielką wartość modlitwy różańcowej. Jego kazania choć krótkie, są bardzo treściwe i zostają w pamięci. Tłumaczy Słowo Boże w bardzo przejrzysty i zrozumiały sposób. 
Mogę powiedzieć, że to dzięki Niemu przeczytałam całe Pismo Święte. Dziękuję. 

—————————————————————————————————-

Szczęść Boże.
Anna